Informacja o rozstaniu Angeliny Jolie i Brada Pitta obiegła świat w zawrotnym tempie. Na reakcje społeczności internetowych angażujących się w kanałach społecznościowych, m.in. Twitter, Facebook, Instagram i Youtube, nie trzeba było długo czekać. Analiza tweetów, hashtagów, memów i gifów, czyli naturalnej formy wyrazu wspomnianych społeczności, pokazuje, że emocje nie gasną. Wręcz przeciwnie, nabierają coraz to nowego kolorytu, za którym trudno nadążyć dziennikarzom z całego świata.
Ogromna dawka emocji i zaangażowania w połączeniu z oddolnym tworzeniem kreatywnego contentu to w kanałach social media, marzenie niejednego social media managera. Choć
w przypadku marek, to bardzo często furtka dla sytuacji kryzysowej i potencjalne ryzyko strat wizerunkowych.
Zespół Instytutu Publico przyjrzał się emocjom, które nadają ton dyskusji w sprawie rozstania Angeliny Jolie i Brada Pitta. Komunikacja we wspomnianych kanałach social media to przede wszystkim upust emocji: zszokowania, współczucia, żalu, smutku, dla niektórych satysfakcji
z powracającej karmy*, ale też punkt wyjścia do dyskusji na temat fundamentalnych prawd
o życiu i związkach międzyludzkich. Czyżby każdy z nas odnalazł w tej historii cząstkę siebie
i swoich wątpliwości egzystencjalnych? Z pewnością dotyczy to społeczności internetowych.
W końcu Brangelina to marka, która do tej pory uosabiała ideał partnerstwa na wielu płaszczyznach.
Zobaczcie wybrane przez nas reakcje „Internetu” na rozstanie Angeliny Jolie i Brada Pitta.
W momencie publikacji artykułu, gify z Jenifer Aniston w roli głównej zdecydowanie „wygrywają Internety”.
źródło screenów: twitter.com
Jak wynika z analizy cyklu życia newsa według Davida Scott’a, o rozstaniu Angeliny Jolie
i Brada Pitta będzie jeszcze głośno. Ekscytacja rośnie, bo ani kanały społecznościowe, ani media nie nasyciły się tematem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę postawę Angeliny Jolie i Brada Pitta, którzy pozostawiają temat bez komentarza, chroniąc prywatność swoją i dzieci.
*przypominamy, że początkiem związku Angeliny Jolie i Brada Pitta była niewierność aktora wobec ówczesnej żony, Jennifer Aniston.