W dzisiejszym artykule na PRoto.pl redaktor Magdalena Wosińska przygląda się wizerunkom miast, które stały się obiektami dowcipów krążących w przestrzeni medialnej. O tym jaką strategię powinny przyjąć Radom czy Sosnowiec, aby pozbyć się swojej „łatki” przeczytacie m.in. w komentarzu dr Krystiana Dudka.
„Radom od lat robi za przysłowiowego chłopca do bicia. Już nie wiadomo nawet, czy zbiera cięgi za „chytrą babę” czy lotnisko-widmo. Wizerunkowej „łaty” łatwo się nie odklei. Urzędnicy robią jednak co mogą, by pokazać, że Radom to nie EldoRado, będące stanem umysłu,
a miejsce z krwi i kości. (…)
Kiedyś Wąchock, Kłaj czy Poraż, dziś prym wiedzie także Sosnowiec. To tu mieści się Instytut Publico kierowany przez dr. Krystiana Dudka, prezesa PSPR. Sam zainteresowany do tego typu stereotypów podchodzi z przymrużeniem oka. Często podczas szkoleń realizowanych
w różnych miejscach w kraju, a szczególnie na Śląsku zaczynam od powitania: „Dzień dobry, nazywam się Krystian Dudek, przyjechałem z Sosnowca i wiem, co to dla Państwa znaczy”. Jak mówi, zdecydowana większość odbiorców przyjmuje to z uśmiechem, a podczas kilkugodzinnych czy kilkudniowych spotkań udaje się nawet odczarować wszystkie skojarzenia z niefortunnymi żartami. (…)
Na poważnie już wylicza powody, dla których jego miasto cierpi wizerunkowo:
Nieszczęśliwy zbieg różnych, często tragicznych zdarzeń i okoliczności (np. tych związanych
z Katarzyną Waśniewską), wieloletnią bierność w sferze promocji miasta oraz nieco sztuczne, ale nadal chwytliwe antagonizmy między Śląskiem i Zagłębiem, będące podstawą do wzajemnych uszczypliwości i chwytliwych żartów. Sosnowiec w pewnym momencie zaczął stawać się drugim Wąchockiem – czyli miastem, z którego dekadę temu żartowała prawie cała Polska. A żartowano podobno tym intensywniej, im mocniej oburzali się mieszkańcy tego miasta. (…)
O działaniach nowych włodarzy Sosnowca opowiada także dr Krystian Dudek, zaznaczając,
że jeśli chodzi o sukcesy branży sportowej, to z miejscowości się już nie śmieją: Powstaje wiele nowoczesnych inwestycji, organizowane są ogólnopolskie wydarzenia sportowe np. w nawiązaniu do bogatych tradycji bokserskich – Gali Boksu zawodowego. Nasz klub piłkarski awansował do
I ligi, w ostatnim czasie pokonał wszystkie wyżej notowane drużyny ze Śląska, a nawet dotarł do półfinału Pucharu Polski. Jak mówi, w mieście przybywa też nowych klimatycznych miejsc jak Hotel Centrum i nagradzana przez międzynarodowe przewodniki kulinarne, stylizowana na okres międzywojnia Restauracja Warszawska z historią Kiepury w tle. Jest też nagradzany Teatr Zagłębia. Sporo tu młodej energii, a miasto ma liczne atuty – trzeba je tylko odpowiednio poukładać w spójne story, przygotować inteligentną strategię PR i… wprowadzić przysłowiową dobrą zmianę – konkluduje szef Instytutu Publico.”
Całość artykułu przeczytacie na PRoto.pl