Życzenie lidera zespołu Negatyw w końcu się spełniło. Na zegarze, tuż obok obserwatorium Planetarium Śląskiego, Mietalla Walusia obserwowało kilka kamer naraz. – Myślę, że przepięknie trafiliśmy akurat z tym miejscem, bo kiedy zobaczyłem pierwsze kadry z tego, to już potem zastanawialiśmy się, że chyba lepszego miejsca na dzień dzisiejszy tutaj na Śląsku byłoby trudno znaleźć – przyznaje.
To właśnie w chorzowskim Planetarium Negatyw przygotował prawdziwą gratkę dla swoich fanów – koncertowa płyta DVD, która będzie bonusem do czwartego albumu zespołu. – Jest takim właśnie przelotem przez to wszystko, co żeśmy do tej pory nagrali, bo łącznie od pierwszej płyty poprzez ostatnią aż po nowe niezarejestrowane numery – wyjaśnia Afgan, członek zespołu Negatyw.
Przez gwiazdy do gwiazd
Po latach ciszy głośniej zrobiło się wokół Planetarium Śląskiego, które w tym tygodniu sprowadziło do siebie nową gwiazdę. Tym razem muzyki undergroundowej. Jak przekonuje jej dyrektor, Jacek Szczepanik, zespół Negatyw w Planetarium to szansa na dotarcie do szerszego grona klientów, których w ostatnich latach ubyło.