artykuł ukazał się na portalu www.bankier.pl 19 marca 2011 r.
Przejdź do publikacji

Fotel dentystyczny w kształcie Harleya Davidsona, rower skonstruowany z kiełbasy, stoisko-piramida czy okna, drzwi i rolety prezentowane na… ringu bokserskim. Stoiska pełne kreatywnych rozwiązań, ograniczonych jedynie fantazją wystawców nie dziwią już nikogo.

Specjaliści od marketingu wystawienniczego są zgodni, uczestnictwo w targach to skuteczny sposób na sukces, a szansa na zrobienie dobrego wrażenie na odwiedzających może się nie powtórzyć. Ilość imprez targowych i odwiedzających je gości dowodzi, że gra warta jest świeczki.

Z raportu Związku Międzynarodowych Statystyk Targowych CENTREX wynika, że w roku 2010 zorganizowano 227 imprez targowych, o 21 więcej niż w 2009. Wydarzenia te zgromadziły ponad milion zwiedzających i przyniosły dwudziestoprocentowy wzrost sprzedanej powierzchni targowej.

Wyniki te potwierdzają poprawę klimatu biznesowego oraz wzrost świadomości przedsiębiorców na temat targów jako instrumentu komunikacji i marketingu – czytamy w najnowszym biuletynie Polskiej Izby Przemysłu Targowego.

Grzech, który prowadzi do raju?

Trudno nie zgodzić się z opinią, że marketing, jak i same targi są stare jak świat, a pierwszy grzech człowieka to wynik marketingu bezpośredniego Ewy wobec Adama. Dziś potencjał działań bezpośrednich rysuje w wyobraźni marketerów wizję raju biznesowego i jak pokazują analizy tego rynku nie są to jedynie pobożne życzenia.

– Marketing targowy rozwija się na świecie od ponad stu lat, w Polsce od dwudziestu. Wyniki raportu CENTREXu cieszą, bo świadczą o tym, że świadomość korzyści wynikającymi z udziału w targach dojrzewa – mówi Grażyna Grabowska, prezes Targów w Krakowie Sp. z o.o., które w rankingu najpopularniejszych targów w Polsce zajęły trzecie miejsce po Poznaniu i Kielcach.

2305119_FoteldentystycznywksztacieHarleyaDavidsonaKRAKDENT

Nie ulega wątpliwości, że na zachodzie targi to święto. Zwłaszcza w przemyśle motoryzacyjnym, dla którego nie ma nic ważniejszego niż światowa premiera auta na targach. Dobitnie świadczy o tym przykład działań promocyjnych Skody. W 2003 r. koncern zaprezentował prototyp nowego modelu pod nazwą Roomster, po czym słuch o nim zaginął. Po 3 latach najważniejsi dziennikarze motoryzacyjni zostali zaproszeni na oficjalną prezentację auta do czeskiej miejscowości Mlada Boleslav. Jakież było ich zdziwienie, kiedy podczas spotkania nie można było wejść do środka pojazdu, sfotografować go, nie mówiąc o próbnej przejażdżce. W zamian uczestnicy pokazu dostali materiały prasowe z czerwonym nadrukiem „Embargo do 25.01.2006, godzina 00:01”. To właśnie wtedy rozpoczynała się kolejna edycja Geneva Auto Show – najważniejszych targów samochodowych na świecie.

„Highway to hell” czy „Stairway to heaven”?, czyli boks w targowym wydaniu

W Polsce z pewnością jest coraz lepiej, a na pewno ciekawiej. Zwłaszcza jeśli chodzi o wydarzenia i kreacje targowe. W Poznaniu podczas targów spożywczych Polagra-Food odbył się Ogólnopolski Konkurs Układania Pater Mięsnych, ale jeszcze więcej emocji wzbudziła prezentacja… Mięsnego Rowera Marycha „skonstruowanego” z kiełbasy i słoniny.

Środek lokomocji był również inspiracją dla jednej z firm biorących udział w krakowskich targach stomatologicznych Krakdent. Zwiedzający wśród najnowszych, najwygodniejszych foteli dentystycznych mogli znaleźć unit w kształcie Harleya Davidsona! Prezentował się znakomicie. Aż przykro pomyśleć, że dla tych którzy na niego wskoczą, podróż może bardziej przypominać „Highway to hell” w wykonaniu AC/DC, aniżeli „Stairway to heaven” Led Zeppelin.

W Krakowie można też było zobaczyć stoisko w kształcie piramidy. Egipskie klimaty królowały podczas Międzynarodowych Targów Wyrobów Tytoniowych – Eurotab 2010.

To nie koniec zaskakujących pomysłów na promocję, które mogą powalić nas swoją oryginalnością. Jeden z wystawców Międzynarodowych Targów Budowlanych „BUDMA 2011″ w Poznaniu w myśl swojego hasła promocyjnego „Konkurencja pada na deski” swoje stoisko zorganizował na ringu, na którym poza oknami, roletami i drzwiami wystąpili mistrzowie Śląska i Polski w boksie. Bez wątpienia stoisko znokautowało konkurencję.

Cztery rozwody i pogrzeb

Oryginalność nie dotyczy jedynie stoisk targowych, ale również tematów poszczególnych imprez. Przed trzema laty po raz pierwszy w Polsce odbyły się Targi Rozwodowe. Jak pokazują dane GUS branża jest rozwojowa, bowiem liczba fanów rośnie wraz z liczbą rozwodów, których w 2009 r. było ponad 72000. Uczestnicy targów rozwodowych mogą liczyć nie tylko na spotkanie z psychologami, mediatorami i prawnikami, ale również z detektywami, którzy zajmą się wytropieniem niewiernego małżonka. W zeszłym roku Targi odwiedziło blisko 300 osób, jak mówią ich organizatorzy niska frekwencja wynikała z tego, że ludzie się… wstydzą.

Zdecydowanie częściej jednak śmierć dotyka człowieka, a nie jego małżeństwa. Dlatego w Kielcach już w czerwcu po raz czwarty odbędą się Międzynarodowe Targi Branży Pogrzebowej NECROEXPO. W ofercie znajdziemy bogaty wybór trumien, sarkofagów, urn, czy nekrologów. Na uczestników czekają także konferencje i szkolenia z zakresu… konserwacji zmarłych oraz giełda luksusowych karawanów i melexów pod zadaszeniem. Wszystko w międzynarodowym wydaniu. Jednym zdaniem: żyć nie umierać….

Marketing targowy