W obliczu powodzi na Dolnym Śląsku, Donald Tusk podjął decyzję o publicznym transmitowaniu posiedzeń sztabów kryzysowych. Choć inicjatywa miała na celu zwiększenie transparentności działań rządu, spotkała się z falą krytyki, głównie ze strony opozycji.
Dr Krystian Dudek, profesor Akademii WSB, w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl, zauważa, że w dobie oczekiwania pełnej transparentności i jawności działań, formuła otwartej kurtyny i transmisji online staje się naturalna. Przykładem mogą być transmisje online obrad sejmu, które biły rekordy oglądalności na YouTube.
Krytycy argumentują, że takie działania mogą być postrzegane jako polityczny teatr, mający na celu jedynie poprawę wizerunku rządu, a nie rzeczywistą pomoc w sytuacjach kryzysowych. Opozycja zarzuca, że publiczne transmisje mogą odwracać uwagę od realnych problemów i działań podejmowanych w terenie.
Pojawia się pytanie, czy nowa forma komunikacji rzeczywiście zwiększy zaufanie społeczne. Czy publiczne transmisje posiedzeń sztabów kryzysowych mogą wpłynąć na poprawę wizerunku rządzących?
Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.