Podczas Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw prof. AWSB dr Krystian Dudek wystąpił w panelu poświęconym roli marki osobistej właściciela w rozwoju firmy. To ważny temat – bo w dynamicznie zmieniającym się świecie biznesu autentyczność i spójność wartości lidera stają się kluczowym fundamentem konkurencyjnej przewagi.
Poniżej przedstawiamy 10 wniosków, które warto zapamiętać i wdrażać w codziennym budowaniu marki właściciela jako motoru biznesu:
1. Lepiej budować markę, gdy świeci się światło, niż gdy pali się ogień. Zarządzaj swoją marką, bo jak nie to.. inni zarządzą nią za Ciebie. A jak? Możesz się domyślić. A jeśli się nie domyślasz – to zorientujesz się, dzwoniąc po pomoc, gdy już się będzie palić.
2. Storytelling jest ważny – ale storydoing jeszcze ważniejszy. Komunikuj dobre rzeczy i osiągnięcia – to obowiązek. Pamiętaj, te niezakomunikowane nie istnieją dla opinii publicznej. A dowożenie to wartość sama w sobie.
3. Nie ważne kto ma racje – ważne kto ma narrację. W kryzysie wygrywaj z czasem, bo kto pierwszy mówi, ten narzuca ton interpretacji, a to może minimalizować skutki kryzysu i zatrzymywać rozprzestrzeniający się ogień.
4. Dobra marka jest jak polisa ubezpieczeniowa. Kiedyś okaże się zbawienna, bo kryzys i tak przyjdzie. Buduj markę autentycznie, bo na dłuższą metę ludzie nie „łykają” ściemy.
5. Miej plan (im bardziej precyzyjny, tym lepiej) – bez niego to jak… spacer w lesie z opaską na oczach. Szybko wejdziesz „na drzewo”.
6. Zarówno lider firmy, jak i jej pracownicy (i ich bliscy) to najbardziej wiarygodni ambasadorzy marki. Jeśli nie jesteś autentyczny – ich opinie Cię zdemaskują.
7. Lider musi się rozwijać. Twoi klienci płacą Ci za to, żebyś się rozwijał, dostarczając im najlepsze możliwe usługi i produkty. Klient inwestuje w Ciebie, bo to ma dać mu rozwój.
8. Kryzys to egzamin z reputacji. W kryzysie nie buduje się reputacji, tylko sprawdza, jaką się miało wcześniej. Gaś kryzysy, gdy są iskrą i nie lekceważ ich, bo pożaru możesz nie opanować.
9. Najczęstsze błędy liderów w kryzysach: bagatelizowanie symptomów kryzysu (iskier), życie w bańce (bo tak jest wygodnie i miło), spóźniona reakcja (gdy już się rozpali), oddanie inicjatywy innym (za długo milczą), zbyt emocjonalne reakcje (emocje sprzyjają eskalacji), zbyt osobiste odbieranie kryzysu (czasami nie o lidera chodzi), syndrom oblężonej twierdzy (zabarykadowanie się nie daje zwycięstwa).
10. Bądź pewny siebie (jeśli masz ku temu podstawy), ale też zachowaj pokorę. Klient musi czuć, że jest w dobrych rękach. Ale pamiętaj – rutyna zabija.
